Info wydawcy:
Drugi, długo oczekiwany album THIRD DEGREE z Olsztyna przynosi ogromną dawkę okrutnego intensywnego grindcore'a. Niszczące wokale, przygniatające uszy blasty, precyzyjne, mocne gitary oraz nieustająca prędkość to charakterystyczne cechy "Outstay". Brutalny grind ze słyszalnymi wpływami NAPALM DEATH połączony z odjechanymi elementami metalu i noise spod znaku NEUROSIS czy GODFLESH tworzą jeden z najbardziej zadziwiających i świeżych albumów obecnych czasów. Zero nonsensownego napierdalania. Ta płyta to esencja nowoczesnej extremy.
Recenzje THIRD DEGREE "Outstay" CD w Selfmadegod Records:
Recenzja z Hard-core.pl
Tym razem przyszło mi się bliżej przyjrzeć najnowszemu dziecku rodzimego Third Degree. Płytka, którą mam przyjemność recenzować, nosi tytuł Outstay i została wydana nakładem Self Made God Records. Na krążek ten czekałem niecierpliwie, gdyż od dłuższego czasu przyglądam się działalności Olsztynian i cieszy mnie niezmiernie ciągły progres, który następuje w zespole. Do rzeczy...
Album składa się z 13 kawałków, odegranych w czasie 35 minut, oscylujących w granicach szeroko pojętego nowoczesnego grind core'a. Większość tekstów, które znalazły się na płycie, zostały napisane w języku angielskim, oprócz dwóch, Ojcze Mój oraz Zamienię. Podczas słuchania krążka, pierwsze co rzuca się automatycznie w oczy / uszy, to fakt, że skład Third Degree się uszczuplił i słychać w numerach tylko jednego wokalistę, który całkowicie sprawdza się w powierzonej mu roli, operując mocnym, zdecydowanym growlem. Muzycznie, chłopaki podążają konsekwentnie ustaloną przez siebie ścieżką, łącząc prostotę i energię zawartą w twórczości Disrupt wraz bardziej połamanymi zagrywkami, znanymi z rodzimego Nyia (fakt ten nie powinien dziwić, gdyż Szymon Czech (g) jest również gitarzystą wymienionego przed momentem zespołu, co na pewno ma niebagatelne znaczenie przy pisaniu numerów). Moim zdaniem, na Outstay ....... więcej |