Osobiście uważam, że są to jedne z najlepszych nagrań dokonanych chałupniczo w latach 80-tych. Chciałbym tylko wytknąć wydawcy jeden poważny mankament. Otóż, jeśli po tylu latach ukazuje się tego kalibru wydawnictwo - tak legendarnego zjawiska jakim był / jest Kaman - to już z czystej przyzwoitości wypadałoby zaopatrzyć CD w dodatkową książeczkę ilustrującą czasy i te piękne osobowości, które ją tworzyły np. poza wspomnianym Kamanem, nieżyjącego już Jasia Rołta - jednego z najlepszych muzyków.
Jestem posiadaczem winylowego wydania tego albumu. Nie będę tu psioczyć na jakość techniczną, bo są to nagrania archiwalne i w ogóle dobrze, że je odratowano z zapyziałych taśm magnetofonowych. Wielki minus dla wydawcy - podobnie jak w przypadku "Białego murzynostowa" - za niechlujność edytorską. Takie historyczne wydawnictwa proszą się o dodatkową wkładkę (insert w przypadku winyla)z opisem, zdjęciami - możliwości jest od wiele, a materiałów nie brakuje.
Znakomite wydawnictwo Requiem przypominające odgrzebujące z popiołów niepamięci zespół Pancerne Rowery. Nagrania przetrwały próbę czasu i nawet po latach brzmią bardzo świeżo ... Full rekomendacja.
Moim zdaniem jedna z najważniejszych płyt, które ukazały się w ostatniej dekadzie. Bardzo ważny przekaz. Znakomite brzmienie i wydawnictwo OBUH-a. Absolutny mus dla każdego słuchacza i konesera. Będzie niewybaczalną stratą, jeśli ta płyta nie ukaże się na winylu.
Po znakomitym debiucie nowa płyta tylko potwierdza, że Tasiemka jest jednym z najciekawszych post-punkowych zespołów w Polsce. Fantastyczne, a czasem surrealistyczne teksty - i hipnotyczne brzmienie przykuwają uwagę słuchacza. A koncerty to w ogóle jest jakiś magiczny obrzęd. Czekam na następne płyty z niecierpliwością.